Jeśli ktokolwiek myślał, że zdobycie sprawności „Przyjaciela zwierząt” jest łatwe to znaczy, że nie był z nami na biwaku. Oj, działo się! Pokonaliśmy nasze lęki i strachy, a jak się okazało było ich wcale niemało. Poskromiliśmy także naszą nadmierną swobodę w kontakcie ze zwierzętami, która wynikała z braku świadomości zagrożenia, które sami wywołujemy niewłaściwie nawiązując kontakt. Poznaliśmy zwyczaje i potrzeby zwierząt domowych i wykonywaliśmy różne prace, które opiekunowie zwierząt są zobowiązani na co dzień wykonywać na rzecz swoich podopiecznych. Były momenty trudne kiedy łezka zakręciła się w oku, ale ostatecznie zaprzyjaźniliśmy się i zyskaliśmy nowych czworonożnych przyjaciół. Jak bardzo się polubiliśmy pokazują nasze wspólne z nimi zdjęcia. Czuwaj!